Magurka Wilkowicka od Zapory na Wilkówce

Zapora na Wilkówce – Wilcze Ścieżki – Magurka Wilkowicka – Zapora na Wilkówce

 

09.09.2020r

 

 

Będąc w domu na kwarantannie, przypomniałem sobie o wrześniowej wycieczce na popularną górę, jaką jest Magurka Wilkowicka. Jakoś nie miałem wcześniej okazji, aby napisać relację z niniejszego wypadu, więc postanowiłem to uczynić właśnie teraz. A mamy marzec roku następnego 🙂 . Cóż, lepiej późno, niż wcale!  

 

Jeden dzień urlopu wypoczynkowego w 2020 roku, postanowiliśmy razem z Justyną spędzić na krótkim spacerze. Spacer ten był o tyle wyjątkowy, że towarzyszył nam w nim tata Justyny. Późnym rankiem zapakowaliśmy się w trójkę do samochodu i pomknęliśmy do Wilkowic w powiecie Bielskim. Parkujemy w pobliżu zapory wodnej na potoku Wilkówka. Słynna na całą Polskę Zapora, została „gwiazdą” kilka lat temu, podczas obfitych opadów deszczu. Groziło wtedy pęknięcie tamy i zalanie zamieszkanych terenów poniżej zbiornika. Na szczęście do katastrofy nie doszło. Dziś zbiornik jest pusty i przeznaczony do rozbiórki. 

 

 

Kilka minut przed godziną 10 ruszamy asfaltową drogą w kierunku Magurki Wilkowickiej. Ulica Harcerska, którą idziemy służy również za podjazd rowerzystom jeżdżącym na okolicznych ścieżkach enduro. Kompleks rowerowy nazywa się Wilcze Ścieżki i oferuje trasy o naturalnym charakterze i zróżnicowanym stopniu trudności.  

 

 

Droga wznosi się cały czas dość mocno pod górę, więc tempo mamy spokojne. Trafiliśmy idealnie z pogodą, ponieważ ciepły letni dzień zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. Las i wysokie drzewa dają kojący cień, toteż naprawdę idzie się przyjemnie. Co jakiś czas mija nas samochód, lecz należy pamiętać że idziemy drogą, przy której gdzieniegdzie mieszkają ludzie. Dowodem na istnienie wspomnianych już wcześniej Wilczych Ścieżek, jest niewątpliwie spora brać profesjonalnie ubranych rowerzystów, którzy mijają nas, pedałują co sił w nogach.

 

 

Przy schronisku na Magurce jesteśmy o godzinie 11:10. Spacer z parkingu obok zapory na szczyt zabrał nam 1:20h. Nie będę się rozwodził na temat przebytej trasy, gdyż jest to zwykła, kręta, asfaltowa, leśna ulica, która prowadzi non-stop pod górę. Tak można ująć to w jednym zdaniu. 

Schronisko, jak i sam szczyt Magurka Wilkowicka, są usytuowane na wysokości 909m n.p.m. Jest to bardzo popularne miejsce wśród turystów, szczególnie w pogodne weekendy. Przyczynia się do tego na pewno bliskość parkingu na Przełęczy Przegibek, z którego w godzinę możemy tutaj dotrzeć. Niebieski szlak nie nastręcza trudności, więc śmiało można iść, jeśli tylko znajdziemy miejsce parkingowe na Przegibku 🙂 . Mnogość szlaków z każdej strony świata, również zachęca do odwiedzin tego pięknego miejsca. Jakiś czas temu opisałem wycieczkę spod Stalownika, która jest dostępna TUTAJ.

 

 

Relaks i odpoczynek na ławeczce przed schroniskiem, to jest wielka sprawa! Jednak kiedyś trzeba zejść i wrócić do rzeczywistości. Początkowy fragment drogi powrotnej pokonaliśmy zielonym szlakiem, który prowadzi do centrum Wilkowic i dalej do Bystrej. Jednak w miejscu gdzie szlak przecina opisywaną drogę asfaltową, zostawiamy zielone znaki i kontynuujemy zejście dobrze nam znanym już asfaltem.

 

Autor tekstu wraz z teściem Wiesławem.

 

Przy samochodzie jesteśmy o godzinie 13, więc zejście pochłonęło nam jedynie 55 minut. Zostawiłem plecak w aucie i poszliśmy jeszcze pooglądać zaporę i ten „złowrogi” potok Wilkówka. 

 

 

Taki sympatyczny, rodzinny spacer udało nam się wykonać, jednak najważniejsze, że widziałem zadowolenie w oczach teścia. To był wypad szczególnie dla niego i mam nadzieję, że pozostanie mu na długo w pamięci. Mnie również się bardzo podobało, więc jest to niezbity dowód na to, że góry łączą pokolenia! 

 

* zdjęcia samej zapory pochodzą z dwóch różnych wycieczek, ponieważ kilka tygodni wcześniej byłem popatrzeć jedynie na samą zaporę. 

 

Kilka faktów i danych:

Czas przejścia: około 2:30h w dwie strony (zależy od tempa)
Przebyty dystans: 7km
GOT: 11
Kolory znaków: bez znaków.

 

 

Jak dojechać do zapory w Wilkowicach?

Z Bielska-Białej, czy Żywca jedziemy drogą S1 i zjeżdżamy na węźle Wilkowice. Kierujemy się na starą drogę z Bielska do Żywca i przecinamy ją. Ulicą Wyzwolenia jedziemy aż do Wilkowic Górnych i zaraz za przystankiem autobusowym skręcamy w lewo do zapory.

 

Gdzie zaparkować samochód?

Auto możemy zostawić na parkingu przy przystanku, lub kilkadziesiąt metrów dalej, za Zaporą na Wilkówce. Obydwa parkingi są darmowe, lecz ten obok zapory jest dużo większy.

 

Leave a Comment