Rysy

Dzień 1

Szczyrbskie Jezioro (Strbske Pleso) – Drygant (Trigan) – Popradzki Staw (Popradske Pleso) – Schronisko przy Popradzkim Stawie – Tatrzański Cmentarz Symboliczny – Schronisko przy Popradzkim Stawie.

 

Dzień 2

Schronisko przy Popradzkim Stawie – Skrzyżowanie dróg nad Żabim Potokiem – Chata pod Rysami (Schronisko pod Wagą) – Waga (Vaha) – Rysy – Chata pod Rysami  – Skrzyżowanie dróg nad Żabim Potokiem – Schronisko przy Popradzkim Stawie – Szczyrbskie Jezioro

 

9 – 10.07.2016r

 

Rysy, upragniony szczyt wielu górołazów. Miejsce bardzo oblegane i na topie. Dlaczego? Może dlatego, że w Polsce wyżej się nie da 🙂 

W piękny lipcowy weekend i sobotni poranek pakujemy się z Krzychem,moim niezawodnym towarzyszem i kompanem górskich eskapad, do auta i ruszamy na Słowację. Parkujemy samochód w miejscowości Szczyrbskie Jezioro.

 

Z tyłu Kończysta, po lewej Tępa i przed Kończystą Klin.

 

Od razu zakładamy buty górskie i ruszamy czerwonym szlakiem do Popradzkiego Stawu. Szeroki dukt leśny jest trochę zniszczony zrywką  drewna. Miejscami, między drzewami wyłania się jezioro i otaczające go zabudowania. Zdobywamy Drygant (Trigan) 1481m n.p.m. i po chwili docieramy do rozwidlenia szlaków. Skręcamy lekko w prawo za znakami zielonymi. Jest to wariant zimowy, prowadzący do schroniska nad Popradzkim Stawem. Czerwony szlak jest w zimie zamknięty, z uwagi na częste schodzenie lawin ze stoków Skrajnej Baszty. Znaki zielone wiodą w dół wygodną ścieżką. Przy Mięguszowieckim Potoku droga się wypłaszcza. Po chwili przekraczamy potok i nabieramy wysokości. Popradzki Staw i schronisko zdobywamy po 1:15h. 

 

Popradzki Staw – 1494m n.p.m. Powierzchnia niecałe 7 ha i głębokość około 17 m.

 

Zamawiamy pokój dwuosobowy i ruszamy na Koprowy Szczyt. Niestety po 30 minutach marszu dopada nas deszcz. Chowamy się pod drzewem i czekamy z Krzychem i innymi turystami na poprawę pogody. Czekamy tak bez ruchu dobre pół godziny i podejmujemy decyzję o odwrocie do schroniska. Podjęliśmy taką decyzję ze względu na późną porę i duże zachmurzenie. Schodzimy w deszczu, który coraz mniej pada. Meldujemy się w recepcji, płacimy 30 EURO na głowę i na górę do pokoju 218.

 

 

Chwila odpoczynku, rozpakowanie plecaków, kontrola pogody i spacer wokół stawu. Idąc brzegiem, wchodzimy na żółty szlak, który w 10 minut prowadzi nas na Symboliczny Cmentarz Ofiar Tatr. Cmentarz znajduje się pod ścianą Osterwy 1984m n.p.m. Wiszą tablice upamiętniające ludzi, którzy Tatrom oddali życie, lub byli zasłużeni dla tych wspaniałych gór. Byłem pod wielkim wrażeniem ilości tablic, które tam wiszą. Przewodnik Józefa Nyki mówi o 313 tablicach i 448 nazwiskach (stan na rok 2010). Teraz jest ich na pewno więcej. 

 

 

Niezwykłe miejsce, które uświadamia jak wiele wypadków miało miejsce w Tatrach. Chyba najbardziej dają mi do myślenia tablice z nazwiskami ratowników TOPR, którzy zginęli ratując nieodpowiedzialnych turystów.

 

 

 

Wracamy do pokoju i planujemy następny dzień przy…

 

 

Bigos, który podgrzewamy zrobił Krzysiek, sam! Nie dość że był smaczny, to jeszcze spokojnie starczyło go dla dwóch chłopa. Nie wiem, czy chciało by mi się tachać bigos w Tatry! Szacun!

Po kolacji i małej libacji 🙂 idziemy wcześniej spać. Budzik ustawiam na 3:30. Im wcześniej wstaniemy, tym szybciej ruszymy na upragnione Rysy.

 

 

Dzień 2

 

Budzik w telefonie dzwoni niemiłosiernie, a za oknami ciemno. Wyłączam go i krótka drzemka na dospanie 🙂 Nie wiem ile trwała drzemka, ale na dole przed schroniskiem, gotowi do drogi stawiamy się o 4:30.

Marsz zaczynamy niebieskim szlakiem, który prowadzi na Koprowy Wierch 2363m n.p.m. Idziemy w miarę szeroką ścieżką wśród bujnych drzew. Drzewa się kończą, ze względu na wysokość i zaczyna się kosodrzewina. Mamy piękne widoki na szczyty otaczające Dolinę Mięguszowiecką.

 

 

Po około 30 minutach dochodzimy do rozwidlenia szlaków nad Żabim Potokiem. Wybieramy znaki czerwone, które zaprowadzą nas na Rysy.

 

 

Zaczynamy mozolne podejście zakosami pod Żabie Stawy Mięguszowieckie. Bliżej szlaku jest Wielki Staw (głębokość 7 m), a dalej Mały Staw (głębokość 13m).

 

 

Idziemy w górę po rumowiskach i pniemy się zakosami zbliżając się do Chaty pod Rysami. 

Schronisko pod Wagą (Chata pod Rysami) stoi przed nami otworem. Jest to najwyżej położone schronisko w całych Tatrach 2250m n.p.m. Czynne jest sezonowo, od początku czerwca do końca października. Posiada 14 miejsc noclegowych i chyba trzeba mieć własny śpiwór.

 

 

Wchodzimy na krótką chwilę do środka, pijemy wodę i ruszamy w dalszą drogę na Przełęcz Waga. Przed nami wielki jęzor śniegu, który musimy pokonać ostrożnie.

 

 

Waga wita nas białymi obłokami, a my skręcamy w lewo i po skałach podchodzimy na szczyt z pięknymi widokami na polską stronę, z Mięguszowieckimi w roli głównej. 

 

Z prawej Mięguszowieckie Szczyty

 

 

Rysy 2499m n.p.m. Najwyższy szczyt w Polsce. Mega popularny i najczęściej zdobywany z Morskiego Oka. Szlak od polskiej strony jest bardziej wymagający, niż słowacki i uzbrojony w łańcuchy. Bardzo niebezpieczny w zimie. 

Od Popradzkiego Stawu w około 3 godziny możemy zdobyć wierzchołek. Do pokonania jest 1000 metrów przewyższenia!

 

 

Cudowne widoki z Rysów nie pozwalają nam schodzić, jednak rozum nakazuje, że to już nastał ten czas, żeby pożegnać się z panoramą około 100 szczytów. Coraz więcej turystów nas otacza i robi się tłok. Zadowoleni idziemy do Chaty pod Rysami. 

 

Zwykła konserwa z supermarketu, w takim otoczeniu smakuje jak wykwintna potrawa 🙂

 

 

Powyższa informacja widnieje obok wejścia do schroniska. Nie jest to żart, ale najprawdziwsza wskazówka dla piechura. Niestety w chacie nie ma wc i trzeba się pofatygować owe 100 metrów.

 

 

Przednia ściana kibelka jest zrobiona z przeźroczystej pleksi, więc widok jaki mamy siedząc, jest wprost oszałamiający. Zapytacie zapewne, gdzie podziewają się nieczystości? Wszelkiego rodzaju ekskrementy lądują kilka metrów niżej na skale. Na szczęście są widoczne tyko po wychyleniu zza wychodka.

 

 

Taka sytuacja umili nam czekanie na swoją kolej do toalety. Ławeczka delikatnie i cichutko się buja. Można się poczuć jak na ogrodowej huśtawce i to wszystko na wysokości 2250m n.p.m.    

 

 

Ciekawą sprawą jest zaopatrzenie Schroniska pod Wagą. Cały towar, który można kupić, jest wynoszony na plecach turystów. Każdy kto wybiera się do Chaty pod Rysami, może zabrać ze sobą spakowane paczki z żywnością, napojami, czy innym towarem. Trzeba mieć dobre serce, chęć, ale przede wszystkim siłę i charakter. Nawiasem mówiąc, gdy rano wychodziliśmy z Krzychem na Rysy, to w połowie drogi leżała porzucona paczka z ziemniakami. Ktoś skapitulował 🙁

Skąd można zabrać pakunki do schroniska? Na początku niebieskiego szlaku przy Popradzkim Stawie, jest budka z której możemy zabrać tobołek. Tablice obiecują, że produkty ważą do 10kg. Owe paczki można przetransportować na specjalnych plecakach zrobionych z drewna.

 

 

Za wyniesienie pakunku do chaty, dostaniemy darmową herbatę. Niby nic, ale jaka satysfakcja! Smak tej herbaty też będzie wyjątkowy po takim wysiłku.

 

Przystanek autobusowy z rozkładem jazdy słowackiego przewoźnika, tuż poniżej schroniska. Podejrzewam że autobus raczej nie przyjedzie 🙂

 

 

Wracamy do Popradzkiego Stawu, a później do Szczyrbskiego Jeziora, tą samą drogą co dnia poprzedniego wchodziliśmy. Jesteśmy pod wielkim wrażeniem widoków. Staliśmy w najwyższym punkcie Polski i to w jakim doborowym towarzystwie 🙂

Szlak na Rysy od strony Słowackiej nie nastręcza większych trudności. Jest kilka ekspozycji, ale idąc szlakiem i zachowując należytą uwagę, nic nam się nie stanie. Polecam każdemu ten piękny tatrzański szczyt, naprawdę warto!

 

Kilka faktów i danych:

Dzień 1

Czas przejścia: 2h + czas na cmentarzu

Przebyty dystans: 6,5km

GOT: 10

Kolory znaków: czerwony, zielony, żółty

 

 

Dzień 2

Czas przejścia: 7,5h 

Przebyty dystans: 15km

GOT: 27

Kolory znaków: czerwony, zielony, czerwony

 

 

Jak dojechać do Szczyrbskiego Jeziora

Jadąc drogą 49 od Nowego Targu, przekraczamy granicę w Jurgowie i kontynuujemy jazdę słowacką 66. Po około 20 km skręcamy w prawo na drogę 537. Jedziemy około 28 km i docieramy do Strbske Pleso.

Dotrzemy również od Liptowskiego Mikułasza drogą 537, lub Popradu drogą 534.

 

Gdzie zaparkować samochód?

W Szczyrbskim jest kilka płatnych parkingów. 

 

 

5 Comments

Leave a Comment