Wielka Krokiew – Dolina ku Dziurze – Jaskinia Dziura – Dolina ku Dziurze – Wielka Krokiew
11.11.2019r.
Podczas naszego pobytu na Podhalu w listopadowy długi weekend, ostatni dzień postanowiliśmy spędzić aktywnie. Trasa miała być niewymagająca i w miarę krótka. Razem z Justyną, Pauliną i Euzebiuszem wybraliśmy się do Jaskini Dziura.
Spakowani i gotowi do powrotu do domu, parkujemy samochód w okolicach ronda w Kuźnicach i Wielkiej Krokwi. Godne uwagi jest, że wieczorem i w nocy sypał pierwszy tej zimy śnieg. Przyprószony śniegiem krajobraz wokół, bezsprzecznie dodaje smaku naszej wycieczce. Niestety mgła skutecznie zasłania wszystko co widać na horyzoncie.
O godzinie 10 ruszamy Drogą pod Reglami, która znakowana jest kolorem czarnym. (Droga pod Reglami to szlak spacerowy, łatwy i przyjemny. Jego początek jest w Kuźnicach i kończy przy wylocie Doliny Kościeliskiej w Kirach.) Mijamy najpopularniejszą w Polsce skocznie narciarską jaką jest Wielka Krokiew i pod lasem idziemy w stronę Doliny Białego.
Wędrujemy wygodną i szeroką ścieżką, więc nie mamy powodów do narzekania. Mijamy żółty szlak, który prowadzi przez Dolinę Białego i po około 500 metrach napotykamy Wodospad Spadowiec. Miejsce dość urokliwe, więc każdy kto tędy przechodzi, wyciąga aparat fotograficzny i uruchamia spust migawki. Nie inaczej jest w naszym przypadku 🙂 .
Podążamy dalej za czarnymi znakami i w pewnym momencie dostrzegamy piękne „okienko” pogodowe nad masywem Gubałówki, toteż ten epizod powoduje jeszcze większy uśmiech na naszych twarzach.
Myślę sobie jak wygląda Dolina ku Dziurze i sama jaskinia Dziura. Moje dywagacje przerywa szlakowskaz z napisem Dolina ku Dziurze, więc skręcamy w lewo na niebieski szlak i zaczynamy powoli zdobywać wysokość, kierując się oczywiście w stronę jaskini.
Tabliczka informuje, że w 25 minut dojdziemy do Dziury, lecz nam udaje się tego dokonać w 20 minut. Szlak wiedzie przez las, po kamieniach i nie nastręcza żadnych problemów. Cały czas szumi Potok ku Dziurze, który towarzyszy nam przez całą trasę, znakowaną na niebiesko, toteż idzie się dobrze, lecz cały czas pod górkę. Do pokonania jest jakieś 150 metrów przewyższenia, na odcinku kilometra.
Cel wycieczki osiągamy dosłownie kilka minut przed godziną 11. Przy Dziurze jesteśmy sami, lecz z wnętrza dobiegają odgłosy turystów, którzy postanowili zwiedzić niewielką jaskinie.
My również zajrzeliśmy do środka i z czołówkami zeszliśmy na dół. Nie znajdziemy tutaj oświetlenia, więc sami musimy się zaopatrzyć w źródło światła, toteż nie zapomnijmy np. o czołówce. Długość całej jaskini wynosi ok. 175 m, a różnica wysokości to 40,4 m, jednak trasa zwiedzania liczy jedynie ok. 50 m, a najniżej położony punkt do zwiedzania, znajduje się niecałe 19 m poniżej wejścia.
Po zwiedzeniu jaskini i pamiątkowych fotkach z „Dziurą”, wracamy tą samą droga do samochodu zaparkowanego niedaleko Wielkiej Krokwi. Szybki wypad do Doliny ku Dziurze, dał nam możliwość zobaczenia mało popularnego miejsca w Polskich Tatrach, czego bez wątpienia dowodem jest mała ilość turystów, do tej ciekawej miejscówki. Zadowoleni wsiadamy w samochód i jedziemy do domu. Ciekawe doświadczenia z kilku dni spędzonych w Tatrach, prawdopodobnie będą procentować w najbliższych dniach, lecz muszą wystarczyć do następnego wypadu w góry 🙂 . A pomysł na niego, zaczął mi się klarować w głowie, tuż za rondem w centrum Zakopanego 🙂 .
Kilka faktów i danych:
Czas przejścia: 2h
Przebyty dystans: 5,7km
GOT: 8
Kolory znaków: czarny, niebieski, czarny
Jak dojechać do Kuźnic?
Do Zakopanego dojedziemy drogą 47 od Nowego Targu, a 958 od Kościeliska, Chochołowa i Czarnego Dunajca. W centrum Zakopanego kierujemy się w stronę kolejki na Kasprowy, lub skocznie.
Gdzie zaparkować samochód?
Auto zostawiamy na parkingach między skocznią, a rondem Jana Pawła ll w Kuźnicach.