Glinka – Bacówka na Krawcowym Wierchu – Krawców Wierch – Glinka
08.09.2020r.
Cudowny wrześniowy wtorek naszego urlopu, spędziliśmy z Justyną na romantycznym wypadzie w Beskid Żywiecki. Wspólną podróż zaczęliśmy niedaleko granicy ze Słowacją, a mianowicie w Glince. Za cel wędrówki obraliśmy uroczą Halę Krawculę i przylegający do niej Krawców Wierch.
W miejscowości Glinka, zaraz za Ujsołami rozpoczynamy naszą eskapadę, więc za przewodnika będzie nam żółty szlak. Z głównej drogi wchodzimy w ulicę między Kościołem Rzymskokatolickim pw. Brata Alberta, a Szkołą Podstawową w Glince.
Asfaltowa droga od razu prowadzi mocno w górę. Mijamy zabudowania i wchodzimy do lasu, więc asfalt zamieniamy na leśną ścieżkę. Od momentu wkroczenia na leśną dróżkę i zostawieniu z tyłu ostatnich zabudowań, nasza droga staje się mniej stroma i wiedzie jednostajnie do góry. Co jakiś czas między drzewami ukazuje się widok na góry, te bliższe i te dalsze 🙂 . Im jesteśmy wyżej, tym panoramy są rozkoszniejsze.
Przemierzając ślad żółtego szlaku napotykamy na fantastyczny punkt widokowy, z którego bez problemu dostrzegamy Tatry. Gdy obróciłem głowę w prawo, zobaczyłem czubek Wielkiego Rozsutca (1610m n.p.m.) słow. Veľký Rozsutec, leżącego w paśmie Małej Fatry na Słowacji.
Im jesteśmy bliżej celu, tym mam większą ochotę na spędzenie większej ilości czasu obok Bacówki na Krawców Wierchu i zjedzenia jakiejś bacówkowej zupy 🙂 .
Po 1:45h od wejścia na szlak, stajemy przed drzwiami do klimatycznego schroniska. Niestety pomidorowej nie było, lecz fasolka po bretońsku też smakowała wybornie.
Bacówka na Krawców Wierchu, czy Krawcowym Wierchu to obiekt oddany do użytku w grudniu 1976 roku. Jest to bliźniaczy projekt, co budynek na Rycerzowej. Szczyt Krawców Wierch (1084m n.p.m.) znajduje się nad schroniskiem i halą, więc jest ukryty w lesie. Różne źródła podają różne wysokości wierzchołka, lecz ja podałem wartość z mapy wyd. Compass.
Na temat nazwy Krawców Wierch, bądź Krawcowy Wierch krążą różne podania. Pozwolę sobie przytoczyć jeden z nich, który bardzo mi się spodobał:
„Jak opowiadał stary baca z Ujsół, dawno temu mieszkał we wsi chłop, znany na całą Żywiecczyznę, krawiec. Żył też w Żywcu srogi graf, do którego należały wszystkie góry i lasy, a który bardzo lubił się stroić, lecz nikt nie mógł mu dogodzić. Gdy spotkał krawca odzianego w piękny kożuch zarządził, by mu uszyto taki sam, a nawet lepszy. W przypadku gdy usługa go nie zadowoli, krawiec miał stracić głowę. Chłop podjął wyzwanie i wkrótce kożuch był gotów. Był tak piękny, że udobruchał srogiego pana, który obdarował krawca gruntem z halą. Odtąd pasł on tu owce, a zimą w szałasie szył kożuchy. Halę nazwano więc Krawculą, a pobliski szczyt – Krawców Wierchem”.
źródło: Przewodnik Beskidy wyd. Pascal 1996
Po relaksacyjnym leniuchowaniu przy bacówce, ruszamy w stronę szczytu. Przechodzimy całą Krawculę w górę i w lesie przy niebieskim szlaku granicznym, szukamy wierzchołka Krawców Wierchu. „Przyklepujemy” czubek góry i wracamy do schroniska, lecz to co widzimy wchodząc na Krawculę, przyprawia o zawrót głowy 🙂 . Wspaniała panorama na Beskid Śląski i Żywiecki, a także Małą Fatrę na Słowacji wraz z charakterystycznym masywem Wielkiego Rozsutca.
Z pewnością warto zaznaczyć iż na Krawculi i jej otoczeniu znajduje się kilka tras turystycznych, bogatych w ładne widoki. Nie będę się rozwodził nad tematem, lecz zamieszczę link z opisem i mapkami: KLIKNIJ TUTAJ.
Zostawiamy Bacówkę na Krawców Wierchu i schodzimy tą samą drogą, co wchodziliśmy. Chociaż trasę już znamy, to panoramy widziane z perspektywy powrotu, zupełnie inaczej się przedstawiają. Godny uwagi jest fakt, że inaczej pada światło, więc walory estetyczne nabierają innych barw. Pojawienie się pierwszych zabudowań, zwiastuje kończący się szlak, a także koniec całej wycieczki.
Droga powrotna zabrała nam 1:30h, lecz czas ten wydłużył nam się nieco przez podziwianie krajobrazu i przystankami na kameralnych łąkach. Pełni pozytywnej energii, kończymy małżeński wypad przy samochodzie w Glince. Jest kilka minut po godzinie 16, więc mamy czas na odwiedzenie okolicznych miejscowości.
Kilka faktów i danych:
Czas przejścia: 3:50h
Przebyty dystans: 12km
GOT: 17
Kolory znaków: żółty
Jak dojechać do Glinki?
Z Bielska-Białej, czy z Żywca drogą S1 kierujemy się na Milówkę. W Milówce na rondzie jedziemy prosto, po 7 km, jesteśmy w Rajczy. W centrum Rajczy na rondzie skręcamy w lewo i kierujemy się na Ujsoły, Glinkę i granicę państwa. Po 8 km dotrzemy do parkingu przy żółtym szlaku na Krawców Wierch.
Gdzie zaparkować samochód?
Samochód możemy zostawić obok Kościoła pw. Brata Alberta, a Szkołą Podstawową w Glince. Znajduje się tam spory plac wysypany kamieniami.