Lipowa – Ostre – Magurka Radziechowska – Magurka Wiślańska – Gawlas – Zielony Kopiec – Malinowska Skała – Lipowa

06.10.2018r.

Piątkowy wieczór, za oknem piękne rozgwieżdżone niebo, które zwiastuje ładną pogodę na sobotę, a ja siedzę nad mapą Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. Układam trasę jutrzejszej wycieczki, na którą bardzo chce zabrać Justynę. Gdybym szedł sam, nie siedział bym nad mapą długo. Mam w głowie parę projektów górskich do zrealizowania, jednak moja małżonka dała mi jasne wytyczne co do szlaku. Przede wszystkim ma trwać około czterech godzin. Ostatecznie po dwóch godzinach nietrafionych propozycji, przystała na ponad sześciogodzinną tułaczkę. Zaproponowała Malinowską Skałę, więc już nic nie kombinowałem.

Wsiadamy do samochodu w sobotę o 7:30 rano i jedziemy do Lipowej koło Żywca.

Przez Ostre ruszamy zielonym szlakiem na Magurkę Radziechowską.

Według mapy, mamy 2:40h, aby Magurka Radziechowska została przez nas zdobyta. Trasa wiedzie  drogą przez wioskę, skręca przed kościołem w prawo i wiedzie między domami, aż po kilkuset metrach wchodzi w las. Szlak prowadzi raz lasem, raz polanami. Miejscami jest dość niewygodny, ponieważ pod stopami jest mnóstwo luźnych kamieni, wypłukanych przez wodę, albo naniesionych przez zrywkę drewna. Ścieżka prowadzi umiarkowanie pod górę, ale są momenty płaskich odcinków. Największy „wyryp” jest dopiero na ostatnich metrach prowadzących na szczyt Magurki Radziechowskiej, choć nie należy on do najbardziej stromych w Beskidach.

W tle Muronka 1021m n.p.m.

Malinowska Skała 1152m n.p.m.

Skrzyczne 1257m n.p.m.

Magurka Radziechowska zdobyta o godzinie 10:30. Robimy kilka fotek i ruszamy dalej w stronę Magurki Wiślańskiej.

Od lewej: Magurka Wiślańska 1140m n.p.m.  Zielony Kopiec 1154m n.p.m. i z tyłu po prawej widoczny sam czubek to Malinów 1115m n.p.m.

Od lewej: Barania Góra 1220m n.p.m.  Magurka Wiślańska 1140m n.p.m.

Idąc między Magurkami, po lewej stronie mamy ładny widok na Baranią Górę. Na Baraniej stoi wieża widokowa, skąd roztacza się widok na Beskidy, i dalsze pasma górskie takie jak Mała Fatra, czy Tatry. Z jej stoków bije źródło, które jest początkiem Wisły, najdłuższej rzeki w Polsce.

Barania Góra 1220m n.p.m.

Na grzbiecie łączącym Magurkę Radziechowską z Magurką Wiślańską znajdują się wychodnie skalne. (Wychodnia – miejsce w terenie na którym skała wychodzi na powierzchnię ziemi)

Magurka Wiślańska osiągnięta o godzinie 11:30. Robimy na niej dłuższy postój na posiłek. Stąd znaki zielone zaprowadzą nas na Malinowską Skałę. Gdybyśmy poszli w przeciwną stronę, to wyszlibyśmy na Barania Górę. 

Po zregenerowaniu organizmu i sił, ruszamy z uśmiechem na twarzy w stronę Malinowskiej. Nasz dobry humor ma zapewne związek z przepiękną pogodą, jaka nam się dzisiaj trafiła.

Dróżka, którą „śmigamy” przechodzi przez Zielony Kopiec. Aby go zdobyć, musimy stracić trochę wysokości, żeby znowu zdobyć około 80 metrów. Taka sama sytuacja będzie mała miejsce podczas tułaczki z Kopca na Malinowską. Trasę widać na zdjęciu poniżej.

Taka urocza żmija wygrzewała się na kamieniach, pod naszymi stopami. W ostatniej chwili zauważyła ją Justyna. Tak na moje nie fachowe oko, to był to bardzo młody osobnik. 

Malinowska Skała 1152m n.p.m. wydreptana o godzinie 13:10. Kilkadziesiąt metrów od szczytu w stronę Skrzycznego, znajduje się wychodnia skalna zwana właśnie Malinowską Skałą.

Kilka pamiątkowych fotek na okoliczne pagóry widoczne z wierzchołka i ruszamy w drogę powrotną do samochodu. Schodzimy w dół skąd przyszliśmy i po jakiś 600 metrach skręcamy w lewo na żółty szlak do Lipowej. 

Ścieżka sprowadza nas w dół po niewygodnych kamieniach, ale mniej więcej w połowie szlaku zamienia się w szeroką drogę asfaltową. 

Wycieczkę kończymy na parkingu o 15:20, zadowoleni i pełni zapału na kolejne wyprawy.

Kilka faktów i danych:

Czas przejścia: 6:20h

Przebyty dystans: 19km

GOT: 31

Kolory znaków: zielony, czerwony, zielony, żółty

Jak dojechać do Lipowej i Ostrego?

W Żywcu zjeżdżamy z drogi ekspresowej S1 i na rondzie przed mostem skręcamy w prawo. Jedziemy 1,8 km i skręcamy w prawo w ulicę Leśnianka. Jedziemy cały czas prosto, przejeżdżając przez Leśną. Szlak zaczyna się od przystanku, kawałek za hotelem Zimnik.

Gdzie zaparkować samochód?

Obok przystanku, skąd ma początek szlak, jest spory parking (plac). W pogodne, weekendowe dni jest pełny, ale auta zaparkowane są na poboczu drogi.