Sokolica

Krościenko nad Dunajcem – Przełęcz Sosnów – Pod Sokolicą – Sokolica – Pod Sokolicą – Czertezik – Czerteż – Burzana – Bańków Gronik – Krościenko nad Dunajcem

 

04.09.2020r

 

 

Jeden ze słonecznych i ciepłych dni naszego urlopu w Pieninach, postanowiliśmy razem z moją drugą połówką Justyną, przeznaczyć na fantastyczną wycieczkę na Sokolicę. 

 

Po smacznym śniadaniu ruszamy samochodem z Kluszkowców, gdzie mamy noclegi, do Krościenka nad Dunajcem. W Krościenku początek ma zielony szlak na Przełęcz Sosnów, nad którą dumnie stoi zacna Sokolica. 

 

O godzinie 9:25 zostawiamy auto na parkingu, przy ulicy Świętej Kingi w Krościenku. Szlak ma początek obok rynku, w centrum Krościenka, lecz my ruszamy z miejsca gdzie kończy się asfalt na ulicy Św. Kingi. Wykonaliśmy taki manewr, ponieważ w centrum ciężko o miejsce postojowe. Początkowo szlak wiedzie obok Dunajca, szeroką, kamienistą drogą. Mijamy kaplicę Św. Kingi i po około 850 metrach odbijamy w lewo za zielonymi znakami i wchodzimy w las.  

 

 

Od tego momentu przemy cały czas pod górę. Leśna ścieżka czasami przekształca się w chodnik ze schodami, więc podróż staje się bardziej komfortowa, lecz mniej klimatyczna i górska 🙂 . Do Przełęczy Sosnów docieramy o godzinie 10:10 i skręcamy w lewo na niebieski szlak, który doprowadzi nas na Sokolicę.  

 

 

Po 10 minutach „walki” na niebieskim szlaku meldujemy się przy budce strażnika parku narodowego. Uiszczamy opłatę w wysokości 6 zł. za osobę i Sokolica stoi przed nami otworem. Strażnik Pienińskiego Parku Narodowego, okazał się bardzo pomocny. Zapytałem, czy mogę zostawić w jego budce kije, na co on bez wahania się zgodził, więc zbędny balast „wyrzuciliśmy za burtę” 🙂 . Zostawiliśmy kije, ponieważ 100 metrowy odcinek jaki trzeba pokonać od budki strażnika na szczyt Sokolicy, jest ubezpieczony metalowymi barierkami. Stąpa się po śliskich kamieniach, więc lepiej się trzymać barierki, niż „tańczyć” z kijkami 🙂 . 

 

Godzina 10:25 to czas, w którym naszym oczom ukazuje się bajeczny widok. Jest to bezsprzecznie znak, że stoimy na wierzchołku Sokolicy. Szczyt również ubezpieczony jest metalowymi barierkami, gdyż pod nami płynie Dunajec, a my stoimy nad pionową przepaścią. Na Sokolicy towarzyszy nam kilkunastu zachwyconych widokami turystów, lecz absolutnie nie można powiedzieć że jest tłok. W pogodne weekendy nieraz trzeba swoje odstać w kolejce, aby dostać się na szczyt, lecz na nasze szczęście jest wrzesień i w dodatku piątkowy „poranek”.  

 

Nazwa Sokolica (747m n.p.m.) pochodzi od tego, że dawniej gniazdowały w niej sokoły. Obok Trzech Koron (982m n.p.m.), to najpopularniejszy cel górskich wycieczek w Pieniny. Szczyt jest bardzo dobrym punktem widokowym na Pieniński Przełom Dunajca, Pieniny Środkowe i Małe, Tatry Bielskie i Tatry Wysokie. Na Sokolicy rośnie kilka reliktowych sosen. Jedna z nich ze względu na swój kształt i miejsce gdzie rośnie, to niewątpliwie  ikona Pienin. W 2018 roku podczas akcji ratunkowej z użyciem śmigłowca została uszkodzona 🙁 . 

 

 

Nadszedł czas powrotu, więc ostatnie spojrzenia na wyśmienitą panoramę i ostrożne zejście w dół po śliskich kamieniach. Po drodze wizyta u miłego strażnika i prośba o zwrot przechowywanych kijków. Pamiątkowa pieczątka do książeczki i kilka minut później meldujemy się ponownie na Przełęczy Sosnów. 

 

 

Z przełęczy ruszamy Sokolą Percią w stronę Trzech Koron, więc nadal prowadzą nas znaki niebieskie.  Sokolą Percią nazywa się fragment Głównego Szlaku Pienińskiego znakowanego na niebiesko. Wiedzie skalistym grzbietem, z Sokolicy na Bańków Gronik, gdzie łączy się z żółtym szlakiem prowadzącym z Krościenka do Sromowiec Niżnych. Niektóre źródła do Sokolej Perci zaliczają również fragment ze Szczawnicy na Sokolicę. Jako ciekawostka to Sokolą Perć utworzył w 1926 roku ks. Walenty Gadowski, twórca tatrzańskiej Orlej Perci. 

 

Stromo zakosami wspinamy się na Czertezik (772m n.p.m.), gdzie znajduje się punt widokowy, zabezpieczony barierą. Czas jaki był nam potrzebny, aby przejść z Przełęczy Sosnów na Czertezik to 25 minut. 

 

 

Poniżej szczytu docieramy do rozwidlenia szlaków. Na szlakowskazie widnieje informacja iż droga jest eksponowana, więc zapala mi się lampka, że może być ciekawie 🙂 . I nie myliłem się. Dróżka prowadzi granią na Czerteż (774m n.p.m.) przez drewniane schodki i niewysoką, stromą skałką z poręczami. Z góry rozciąga się widok na Dunajec oraz Pieniny. Dostrzegam Trzy Korony i Sokolicę, więc „śmietanka” Pienin z jednego punktu widokowego!

 

 

Te eksponowane fragmenty można ominąć zielonym szlakiem biegnącym przez las, toteż trzeba się liczyć z brakiem widoków. My trzymamy się cały czas niebieskiego koloru, więc z Czerteża schodzimy na Przełęcz Burzana. Dalej trasa prowadzi eksponowanymi niekiedy miejscami, lecz zapewnia widoki na Pieniny i Przełom Dunajca. Mijamy skalistą grań Ociemnego Wierchu (740 m n.p.m.) i następnie Białe Skały (749m n.p.m.). Za Białymi Skałami szlak staje się łagodniejszy, toteż nogi mogą nieco odpocząć. Po 40 minutach od Czerteża, docieramy do Bańków Gronika, toteż kończymy przygodę z Sokolą Percią. 

 

 

Bajków Groń lub Bajków Gronik, Bańków Gronik to skrzyżowanie na którym w skręcając w lewo dojdziemy na Trzy Korony, lub zejdziemy do Sromowców Niżnych. My z Justyną skręcamy jednak w prawo do Krościenka. Początkowo wygodna, szeroka dróżka przechodzi w węższą, ale nie nastręcza trudności. Łączy się natomiast z zielonym szlakiem i doprowadza do centrum Krościenka.

 

 

Przechodzimy obok rynku i ratusza w Krościenku i wchodzimy w ulicę Św. Kingi, więc czeka nas półtora kilometrowy spacer asfaltem. Do zaparkowanego samochodu docieramy o godzinie 13:50.

 

 

Przeżyliśmy razem z Justyną fantastyczną wędrówkę na Sokolicę. Krótka  pętla po jednym z najpopularniejszych szczytów w Pieninach, to kolejna perełka do naszej górskiej szkatułki. Byliśmy razem w Pieninach już kilka razy, lecz ten wypad był jakiś taki wyjątkowy. Może dlatego, że po raz pierwszy byliśmy na Sokolicy? Albo tak dobrze czujemy się we wspólnym towarzystwie? Ewentualnie dlatego, że mamy długo wyczekiwany urlop? Pewnie po części wszystko! Co najważniejsze, to mamy pomysł na kolejny wspólny wypad! 

Tym sposobem Sokolica zapisuje się nam głęboko w pamięci. 

 

 

Kilka faktów i danych:

Czas przejścia: 3:15h

Przebyty dystans: 9km

GOT: 14

Kolory znaków: zielony, niebieski, żółty, zielony

 

 

Jak dojechać do Krościenka nad Dunajcem?

W nowym Targu wjeżdżamy na drogę nr 969 i kierujemy się na Nowy Sącz. Po 30 kilometrach dotrzemy do Krościenka, toteż należy trzymać się głównej drogi.  

 

Gdzie zaparkować samochód?

Auto zostawiamy w centrum Krościenka pod ratuszem, lub na ulicy Św. Kingi (koniec asfaltu). Pewną alternatywą jest zostawienie auta na parkingu przy ul. Trzech Koron, przy szlaku sprowadzającym z Bańków Gronik (Płatny). 

 

 

 

Leave a Comment